Nikt nie lubi sprzątać?

ch przez dorosłych, do prania ubranek dla dzieci. Takie środki zawierają więcej detergentów i substancji podrażniających. Może to wywołać nieprzyjemną reakcję alergiczną. Lepiej nie narażać własnego dziecka. Na rynku jest spory wy

Nikt nie lubi sprzątać?

Proszki do prania, a alergia skórna u dzieci

Najbardziej narażone na podrażnienia i uczulenia są małe dzieci. Nie wolno używać proszków do prania, przeznaczonych do ubrań noszonych przez dorosłych, do prania ubranek dla dzieci. Takie środki zawierają więcej detergentów i substancji podrażniających. Może to wywołać nieprzyjemną reakcję alergiczną. Lepiej nie narażać własnego dziecka. Na rynku jest spory wybór bezpiecznych środków do prania, przeznaczonych do dziecięcych ubranek. Naprawdę warto w nie zainwestować, zamiast borykać się z uczuleniem. Pamiętajmy - skóra małych dzieci jest dużo bardziej wrażliwa, niż nasza!


Zaplanuj sprzątnie

Dokładne sprzątanie to niezwykle ważna kwestia, ponieważ przekłada się na panującą w domu higienę oraz rzeczy związane z naszym wizerunkiem wśród bliższych i dalszych znajomych ? nikt nie chciały uchodzić przecież za osobę niechlujną i ignorującą porządek. Z tego powodu trzeba dokładać wszelkich starań, aby do naszego domu nie wkradł się chaos.
Dobrym pomysłem będzie poświęcenie jednego, konkretnego dnia w tygodniu na dokładne sprzątanie. Może to być piątek czy sobota, a więc dni weekendu. Dzięki zachowaniu takiego rytmu z łatwością zapamiętamy o obowiązkach i nie będziemy musieli śpieszyć się ze sprzątaniem w przypadku nagłej zapowiedzi wizyty.
Trzeba też pamiętać o tym, że jeżeli nie mieszkamy sami, to inni domownicy powinni zaangażować się w dbanie o stan mieszkania czy domostwa. Także oni korzystają z pomieszczeń, więc jasno wynika z tego, że ponoszą za ich schludność odpowiedzialność. Unikajmy uczenia naszych bliskich zgubnych nawyków odciążając ich od domowych zadań.


Sezon na porządki

Czas wiosennych porządków już dawno minął. To niby ten moment, kiedy robi się to WIELKIE SPRZĄTANIE, bo się zwija zimową garderobę, myje się okna i takie tam. Cóż - co sezon to nowe atrakcje. Bałagan jak wiadomo robi się sam, a posprzątać to już nie ma komu. Na co dzień często ciężko się zmobilizować, dlatego może tego typu zrywy, niczym wielka rewolucja, mają jakiś sens? Zawsze można przy okazji odnaleźć jakieś zagubione skarby. I spalić kalorie. Dużo kalorii.